Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fruzia z miasteczka Tczew/Szpęgawa. Mam przejechane 15096.14 kilometrów w tym 6140.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
<<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl
Weather Widget
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fruzia.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:448.30 km (w terenie 246.00 km; 54.87%)
Czas w ruchu:17:29
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:55.50 km/h
Suma podjazdów:1775 m
Maks. tętno maksymalne:181 (100 %)
Maks. tętno średnie:168 (93 %)
Suma kalorii:6120 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:34.48 km i 2h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
02:26 h 24.66 km/h:
Maks. pr.:43.90 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bolek

kierunek Skarszewy

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

Zatęskniłam za ta trasą więc pomimo, że już byłam na treningu pojechałam jeszcze... bo co zrobić jak słoneczko tak miło zaprasza. Nacieszyłam się tym niedzielnym dniem był wyjątkowo sympatyczny pomimo wiatru, który mi raz z lewej raz z prawej przeszkadzał.
Kategoria trening


Dane wyjazdu:
45.80 km 30.00 km teren
02:17 h 20.06 km/h:
Maks. pr.:45.80 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Bolek

z Tczewską Grupą Rowerową

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 1

Po mieście + trening w lasku (nie mam danych z treningu - nowe tereny jak dla mnie i bardzo ciekawe .... można potrenować technikę)
Kategoria luzik


Dane wyjazdu:
41.50 km 4.00 km teren
01:44 h 23.94 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 1420 kcal
Rower:Bolek

po pracy

Czwartek, 1 września 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 2

Szaro, zimno i deszczowo ... jesień jak nic !!! do tego wcześnie zapadający zmrok brrr na dłuższe dystansy pozostaje tylko weekend :(
Dziś miałam solidy trening, większość trasy pod wiatr, a na powrocie deszcz do tego nadchodząca ciemność wszystko spowodowało że nóżka mocniej kręciła. Pomimo tej jesiennej aury było całkiem fajnie
Kategoria trening