Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fruzia z miasteczka Tczew/Szpęgawa. Mam przejechane 15096.14 kilometrów w tym 6140.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
<<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl
Weather Widget
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fruzia.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
54.00 km 45.00 km teren
03:17 h 16.45 km/h:
Maks. pr.:55.50 km/h
Temperatura:24.0
HR max:180 (100%)
HR avg:164 ( 91%)
Podjazdy:1054 m
Kalorie: 2020 kcal
Rower:Bolek

Skandia Maraton Rzeszów 2011

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 7

Po piątej pod domek zajechał bus z ekipą Tczewskiego klubu zapakowałam graty i już w komplecie ruszyliśmy do Rzeszowa. Na miejscu byliśmy przed 16 więc jeszcze daliśmy rade do biura zawodów i zapoznać się nieco ze starówką (piękna i zadbana) a miasto rozwojowe
Dookoła fajne knajpki to i zasiedliśmy, atmosferka iście sielska jedzonko pyszne, humory dopisywały ... :)


Skandia Maraton Rzeszów 2011 © fruzia


Rano było nerwowo i tak do czasu aż stanęłam w sektorze dopiero wtedy nastąpił moment wyciszenia i skupienia lecz i myślenie wyłączyłam, zapomniałam włączyć tych wszystkich gadżetów na kierownicy.
Ruszyliśmy a ja głupia zamiast skupić się na pedałowaniu no i wiadomo jak jest na starcie ścisk niemiłosierny koło przy kole a ja co robię ....
próbuje włączyć pulsometr, to się udało jednak przy okazji machnęłam w GPS i spadł jakoś tak że trzymałam go kolanami ... przerażenie i totalna niemoc bo jak tu go uchronić przed upadkiem (start był na rynku gdzie były kocie łby) więc trzęsło masakrycznie sięgając po holuxa ktoś z tyłu krzyczy "uważaj" no i 200 metrów za startem gryzę kostkę brukową, kolano zbite ale nawigacja cała. Bólu nie czułam, pozbierałam się szybko i nareszcie mogłam skupić się na ściganiu tych co mi przez to zdarzenie uciekli ...
Maraton hmmmm nuda ciągle pod górę ;) bardzo wymagający (wzniesienia niemal pionowe, wiele razy schodziłam z maszyny) można było się zmęczyć.
Po dojechaniu na metę nie otrzymałam sms z wynikiem to powoli do hotelu pod prysznic tam się okazało że jestem 2 w kategorii więc od tego momentu zaczął się drugi maraton tego dnia. Czas na kąpiel przebranie i dotarcie na rynek 7 min. Dobiegłam w ostatniej sekundzie przez co namieszałam prowadzącemu, ustawił mnie na 3 miejscu i na pudle wręczono mi brąz ....
Tyle wrażeń tyle emocji .... lubię to :)))
Kategoria maratony



Komentarze
fruzia
| 21:25 niedziela, 18 września 2011 | linkuj Dziękuje Wam bardzo i postaram się aby nie było gorzej ;)
gilanel ... tak medio polecam nie wyobrażam sobie jechać taki kawał drogi żeby wystartować na mini (lubię się zmęczyć a wrażenia zostają na dłużej)
sikorski33
| 18:46 piątek, 16 września 2011 | linkuj Gratuluję wyniku ! :)
Nefre
| 12:14 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj GRATULACJE!!!
gilanel
| 06:49 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Pozazdrościć formy i rowerka.... ja się odważyłem tylko na mini... a i tak po drodze myślałem ze płuca zgubię
Może za rok pojadę na Medio
http://gilanel.bikestats.pl/579512,Scandia-Maraton-2011-Rzeszow-Mini.html
mam trochę zdjęć jak chcesz to prześlę... na stronie Scandii jak na razie nie ma żadnego
polemar
| 21:42 niedziela, 11 września 2011 | linkuj :-) Fajny opis, dzień jak widzę udany, jeszcze raz gratulacje :-)
polemar
| 17:07 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Gratuluję :-)
Nefre
| 16:50 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Jaki wynik?????
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!