Info
Więcej o mnie.
		
		
           <<<
          <<<
           <<<
        
        
        
       
       
Moje rowery
Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2015, Kwiecień2 - 0
 - 2015, Marzec3 - 2
 - 2015, Luty3 - 0
 - 2015, Styczeń1 - 0
 - 2014, Listopad2 - 0
 - 2014, Wrzesień1 - 0
 - 2013, Listopad7 - 0
 - 2013, Październik6 - 0
 - 2013, Wrzesień7 - 0
 - 2013, Sierpień10 - 4
 - 2013, Lipiec12 - 8
 - 2013, Czerwiec7 - 4
 - 2013, Maj12 - 12
 - 2013, Kwiecień13 - 9
 - 2013, Marzec6 - 14
 - 2013, Luty10 - 0
 - 2013, Styczeń5 - 0
 - 2012, Grudzień3 - 0
 - 2012, Listopad5 - 2
 - 2012, Październik12 - 10
 - 2012, Wrzesień18 - 13
 - 2012, Sierpień17 - 24
 - 2012, Lipiec18 - 36
 - 2012, Czerwiec13 - 27
 - 2012, Maj18 - 71
 - 2012, Kwiecień11 - 26
 - 2012, Marzec10 - 29
 - 2012, Luty2 - 3
 - 2012, Styczeń4 - 5
 - 2011, Grudzień8 - 9
 - 2011, Listopad12 - 16
 - 2011, Październik16 - 17
 - 2011, Wrzesień13 - 29
 - 2011, Sierpień14 - 32
 - 2011, Lipiec18 - 25
 - 2011, Czerwiec19 - 20
 - 2011, Maj17 - 16
 - 2011, Kwiecień11 - 17
 - 2011, Marzec13 - 19
 - 2011, Luty3 - 1
 
Dane wyjazdu:
	    
      
	       27.00 km 
	       0.00 km teren
	    
	    
	       01:15 h
	       21.60 km/h:
	    
        Maks. pr.:40.50 km/h
        Temperatura:16.0
        HR max: (%)
        HR avg: (%)
        Podjazdy: m
        Kalorie: kcal
        Rower:Bolek
	  Rowerowy spacerek
Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 6
Jestem już troszkę zmęczona ciągłymi maratonami i nawet zraziłam się do roweru, ale myślę sobie obiad był całkiem spory a ruchu mało to małe kółko .... no i było mi fajnie zero ścigania, odprężona wyluzowana wróciło stare uczucie ... lubię rower.Po powrocie norma .... zawsze jest coś do zrobienia w domu, już czeka praleczka żeby z niej wyjąć czyste pranie no to chciał nie chciał idę do suszarki a tam na prętach rozwieszony nietoperz .... przeżyłam lekki wstrząs ale po chwili oswoiłam się z nieproszonym gościem i zrobiłam parę fotek. Wiem ze był w moim domu parę dni gdyż pewnej nocy obudził mnie hałas myślałam, że to jakaś mysz a to gacek wleciał

Nieproszony gość© fruzia
 Kategoria luzik
	  Komentarze
	   WuJekG | 17:10 niedziela, 16 października 2011 | linkuj
	   Mroczek posrebrzany, coraz częstszy gość w miastach :) Wystarczy otworzyć okno a wyleci w nocy. Najlepiej nie dotykać niechronionymi ręcami :)
pozdrawiam
	  
	 
	  pozdrawiam
	   sikorski33 | 18:16 czwartek, 29 września 2011 | linkuj
	   Ja ostatnio miałam w domu świerszcza.Pewnie przywiozłem go z jakiegoś wypadu rowerowego.Dopiero po dwóch miesiącach przestał mi cykać.
Pozdrawiam
	 
	  Pozdrawiam
	   Nefre | 18:25 środa, 28 września 2011 | linkuj
	   Fajowski gość, u nas kieyś się "powiesił" na kaktusie:)))
	  
	 
	  
	 
	  
	 	 
	 	 Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
	

