Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fruzia z miasteczka Tczew/Szpęgawa. Mam przejechane 15096.14 kilometrów w tym 6140.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
<<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl <<<button stats bikestats.pl
Weather Widget
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fruzia.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
109.60 km 0.00 km teren
04:53 h 22.44 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:327 m
Kalorie: 3840 kcal
Rower:Bolek

Tczew - Westerplatte

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 6

Wycieczkę zaplanowałam z Mirkiem tydzień wcześniej, umówiliśmy się na 9,30 niestety spanikowałam widząc przymrożoną trawkę, oszronione dachy a niewielkie kałuże oniemiałe pod cienką warstwą lodu. Kręcąc się przy oknie zdecydowałam że zadzwonię i przesuniemy wyjazd o godzinkę ... to było dobre posunięcie. W trakcie tej godzinki temperatura nieznacznie wzrosła a słoneczko rozhulało się na dobre i towarzyszyło nam przez cały dzień.
Trasa którą jechaliśmy naprawdę bajka, tylko czasami kolega narzekał bo na szosowym rowerku a trafiła się jazda po płytach, nie obeszło się bez błądzenia (zapytaj tubylca on Ciebie na pewno dobrze pokieruje aha ....)

Gdańsk z pozycji siodełka niezapomniany jeszcze z perspektywy otaczających nas łąk no cóś pięknego
Wjazd przez Dolną Bramę i tu zaczął się Nasz powrót do przeszłości (uliczki tak dobrze nam znane) wspomnienia same cisnęły się na usta
Celem było(troszkę tak patriotycznie z uwagi na datę) Westerplatte jak można zobaczyć na fotkach daliśmy rade w planach była jeszcze Twierdza Wisłoujście dojechaliśmy ale na teren wejść niestety nie mogliśmy za to wiosną będzie dostępna więc .....
Droga powrotna musiała być szybka więc nie było co wymyślać tylko jedynką śmigaliśmy aby ciemności nas nie dopadły.
Dzień naprawdę sympatyczny i do powtórzenia



zdjęcia mało wyraźnie ponieważ obiektyw zaparował

za wsze zdrowie ;) © fruzia


wiazd do Gdańska przez Dolną Bramę © fruzia


Tak jeszcze nie spacerowałam po plaży :) © fruzia


nie mogłam odpuścić musiałam wpasować się w te ramki © fruzia


cel osiągnięty :) © fruzia


Niestety Fort był niedostępny dla zwiedzających :( © fruzia
Kategoria luzik



Komentarze
fruzia
| 23:17 poniedziałek, 14 listopada 2011 | linkuj Miło Was u mnie widzieć :) pozdrawiam
Magic@ jechałam tamtędy pierwszy raz i nie ostatni ... polecam z lekkimi korektami trasy bo się troszku zamotaliśmy
Polemar@ nowy kask .... to pewnie maszynę przewietrzysz
Magic
| 22:43 poniedziałek, 14 listopada 2011 | linkuj Fajny pomysł. Też się wybiorę na Westerplatte jak mi się lasy znudzą :-) Pozdrawiam!
matisliswider
| 08:02 poniedziałek, 14 listopada 2011 | linkuj Świetna wycieczka i zdjęcia ! Pozdrawiam !
polemar
| 12:24 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj Ja na swoich kołach to bym się wbił i jazdy by nie było :-)
Nefre
| 02:52 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj Super- widzę, że wycieczka się udała:)))
polemar
| 19:27 sobota, 12 listopada 2011 | linkuj No piękna liczba jak na taką porę roku, widać pogoda sprzyjała :-)
Ja kupiłem dzisiaj kask :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!