Każdy kilometr to inna historia

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi fruzia z miasteczka Tczew/Szpęgawa. Mam przejechane 15096.14 kilometrów w tym 6140.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

<<<

Znajomi

wszyscy znajomi(22)

YoWindow.com yr.no

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

45.00 km 45.00 km teren

02:30 h 18.00 km/h:

Maks. pr.:47.40 km/h

Temperatura:13.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Bolek

Po konwalie

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 15.05.2012 | Komentarze 7

Dziś leciutko, wolniutko ... relaks
Założenie było jedno zebrać jak najwięcej konwalii :)
Opróżniłam bidon konwalie wpakowałam do środka i do domu
wyjeżdżałam po południu było przyjemnie słonecznie ale wiatr całkiem chłodny swoją moc pokazał wieczorem kiedy wracałam .... ale zmarzłam

Kategoria luzik

Komentarze

fruzia | 20:27 środa, 23 maja 2012 | linkuj Dynio* masz rację one się kocą u mnie w ogródku od tamtego roku przybyło ... teraz mam trzy krotnie więcej :) W lasach przyrost jest jeszcze większy to te parę kwiatków do wazoniku nic nie stanowi w końcu nie stałam pod kasztanem żeby się na nich wzbogacić :)
Marku* masz rację nie wolno .... ale szybko żeby nikt nas nie przyłapał

sikorski33 | 20:04 środa, 23 maja 2012 | linkuj Konwalie są pod ochroną i nie wolno ich zrywać;)

Dynio | 11:04 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Ostatnio "okociły" mi się pachnące konwalie na działce.

fruzia | 10:40 czwartek, 17 maja 2012 | linkuj takie ładne a trujące :/ Bidon bezpieczny .... zalałam wrzątkiem

ikov | 09:24 czwartek, 17 maja 2012 | linkuj Kurcze, rosnące dziko konwalie są pod ochroną... mam nadzieję że zrywałaś ogrodowe :) Poza tym włożenie ich do bidonu... hm, konwalie są w całości bardzo trujące, oby nic w tym bidonie nie zostało.

polemar | 20:45 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj I jak pięknie pachną :-)

Nefre | 20:33 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Piękne :))

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!